Podatek minimalny jest kolejną formą opodatkowania podatkiem CIT. W założeniu podatek ten powinien objąć podmioty, które nie wykazują dochodu lub wykazują go na poziomie minimalnym bez uzasadnionej przyczyny. Został on wprowadzony do ustawy o CIT z dniem 1 stycznia 2022 r. w ramach Polskiego Ładu. Z uwagi na sytuację polityczno-gospodarczą ustawodawca zawiesił obowiązywanie nowych regulacji do 31 grudnia 2023 r. To oznacza, że podatnicy zaczną rozliczać podatek minimalny w rozliczeniu za 2024 r. składanym w 2025 r.
Podatek minimalny będzie dotyczył wyłącznie spółek oraz podatkowych grup kapitałowych, które spełniają określone warunki:
• są na klasycznym CIT (podatek nie dotyczy spółek opodatkowanych estońskim CIT),
• nie znalazły się w grupie podmiotów wyłączonych z podatku minimalnego (wyłączeni są m.in. mali podatnicy, których roczne przychody nie przekraczają 2 mln euro),
• osiągają straty na działalności operacyjnej lub rentowność z działalności operacyjnej poniżej 2 procent, liczonej w sposób przewidziany w ustawie. Na te wskaźniki trzeba patrzeć w perspektywie jednego z trzech ostatnich lat podatkowych. Podatnicy, których rentowność w jednym z trzech ostatnich lat podatkowych była powyżej wskaźnika 2 procent, są wyłączeni z podatku minimalnego.
Jeśli firma spełnia powyższe warunki, to musi zapłacić podatek minimalny, który wynosi 10 procent podstawy opodatkowania. Postawę można policzyć na dwa sposoby (do wyboru podatnika):
• 1,5 procent przychodów firmy oraz dodać do nich koszty pasywne (finansowanie dłużne spółki i usługi niematerialne) albo
• 3 procent przychodów.
Podatek minimalny będzie można odliczyć od klasycznego CIT w kolejno następujących po sobie trzech latach podatkowych.